Od pewnego czasu w Internecie pojawiają się informacje o szkodliwych właściwościach fluoru. Jego nadmierna ilość rzekomo powoduje raka, choroby nerek, tarczycy, artretyzm oraz przyczynia się do spadku męskiej płodności. Czy to prawda? Co na ten temat twierdzą stomatolodzy?
Na początku warto przypomnieć, czym w ogóle jest fluor. To pierwiastek chemiczny, który występuje, nie tylko w środkach do higieny jamy ustnej, ale również w pożywieniu, wodzie i glebie. Jak widać, pasta do zębów nie jest jedynym jego źródłem. I właśnie to stwierdzenie powinno być punktem wyjścia do dyskusji nad szkodliwością fluoru dla ludzkiego organizmu.
Podobnie jak w przypadku wszystkich innych pierwiastków, nadmiar lub niedobór fluoru może mieć szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Najważniejsze jest zatem zachowanie odpowiednich proporcji. Aby znaleźć złoty środek, warto przyjrzeć się konsekwencjom, jakie niesie ze sobą stosowanie za małej lub dużej dawki fluoru.
Niedobór fluoru
Zbyt mała ilość fluoru w organizmie skutkuje obniżeniem wytrzymałości kości oraz zmniejszeniem twardości szkliwa zębów. Niskie stężenie związków fluoru w szkliwie sprawia, że staje się ono cieńsze i mniej odporne na pęknięcia i kwaśne środowisko jamy ustnej. W konsekwencji prowadzi to do spowolnienia metabolizmu bakterii płytki nazębnej i rozwoju próchnicy.
Nadmiar fluoru
Stosowanie fluoru w nadmiarze może doprowadzić z kolei do fluorozy – choroby, której objawy występują w szkliwie zębów, kościach i ścięgnach. Do najpopularniejszych oznak fluorozy, w zależności od stadium, należą: białe i brunatne plamy na zębach (początkowe stadium), ubytki, zniekształcenie zębów, bóle kostno-stawowe, biegunka, wymioty (stadium zaawansowane) oraz apatia, kaszel i zaburzenia wzroku (fluoroza przewlekła).
Jeśli chodzi o choroby przywołane w początkowej części artykułu, takie jak różnego rodzaju nowotwory, artretyzm, czy bezpłodność – owszem mogą być powikłaniem po przyjęciu ponad przeciętnej dawki fluoru, ale na pewno nie wynikają ze stosowania pasty do zębów. Wbrew pogłoskom, nie ma żadnych naukowych dowodów na to, że fluor stosowany w codziennych dawkach powoduje raka.
Czy przedawkowanie fluoru jest w ogóle możliwe?
Aby przedawkować zalecaną dawkę fluoru, należałoby spożywać go również z innych źródeł niż pasta do zębów np. z wody. W niektórych regionach świata fluorek sodu dodawany jest do wody pitnej. Taką praktykę stosuje się m.in. w Ameryce. W większości krajów Europy Zachodniej, w tym w Polsce fluoryzacja wody jest wręcz zakazana.
Oczywiście istnieją nieliczne regiony na mapie Polski, gdzie obecność fluorku sodu, choć naturalna, jest wyższa niż ustalona norma (1,5 ml/l), ale i tak nie stanowi to, tak wielkiego niebezpieczeństwa, jak mogłoby się wydawać. Śmiertelna dawka fluoru dla osoby dorosłej o wadze 70 kg wynosi bowiem od 5 do 10 gramów.
Ile jest fluoru w paście?
Podczas pojedynczego mycia zębów osoba dorosła zużywa średnio 1,5 ml pasty do zębów. Taka dawka zawiera ok. 2,25 mg fluorku, czyli ponad 2200 razy mniej niż dawka powodująca śmierć. Jak widać, przedawkować fluor jest naprawdę trudno.
Mamy nadzieję, że rozwiązaliśmy wszelkie wątpliwości związane z myciem zębów pastą zawierającą fluor. Jak już pisaliśmy, dostarczanie tego pierwiastka do organizmu jest wręcz wskazane, zwłaszcza jeśli zależy nam na pięknym i zdrowym uśmiechu.
——————————————————————————————————————–